Z każdym rokiem przybywa miłośników aktywności fizycznej. Spędzanie dnia na siedząco przy komputerze – pracując lub wykrzystując tak wolny czas – nie jest najlepsze dla naszego ciała. Pozytywną wiadomością jest więc to, że coraz więcej osób odwiedza siłownie, boiska itp. Ważnym elementem treningu, oprócz samej części z ćwiczeniami, jest również rozgrzewka i końcowe rozciąganie lub rolowanie przy użyciu odpowiedniego sprzętu. Dlaczego rozciąganie jest tak ważne? Tego dowiecie się w dzisiejszym wpisie.
Rodzaje rozciągania
Zacznijmy od tego, że wyróżnia się kilka rodzajów rozciągania. Każde z nich odpowiada za inne rezultaty, dlatego należy dopasować je indywidualnie do siebie. To, które rozciąganie będzie dla nas najodpowiedniejsze, najlepiej skonsultować z fizjoterapeutą czy trenerem.
- Rozciąganie statyczne aktywne – w którym znajdujemy takie ułożenie ciała, aby docelowy mięsień był cały czas aktywny, a samo napięcie utrzymywane jest za pomocą przeciwstawnej grupy mięśniowej. Takich ćwiczeń używa się np. do rozciągania mięśnia dwugłowego uda w siadzie płotkarskim (poprzez napięcie mięśnia czworogłowego).
- Rozciąganie statyczne pasywne – te ćwiczenia opierają się na możliwie największym oddaleniu od siebie przyczepów mięśniowych, a później utrzymanie tej pozycji. Używa się tu jednak jakiegoś czynnika zewnętrznego, takiego jak guma oporowa czy nacisk powodowany przez drugą osobę. Ten rodzaj rozciągania jest ryzykowny, bardzo łatwo użyć tutaj za dużo siły, a to może doprowadzić nawet do urazu tkanki. Ćwicząc w ten sposób zachowajcie szczególną ostrożność, a najlepiej skonsultujcie się z trenerem.
- Rozciąganie dynamiczne – to poruszanie częścią ciała i stopniowe zwiększanie zasięgu. Przykładem takich ćwiczeń są wznosy i wymachy nogami bądź rękami.
- Rozciąganie balistyczne – celem jest wykonywanie ruchów o jak największej amplitudzie, czyli takich, które wykraczają poza naturalny zakres mobilności stawów. Za efekt w dużej mierze odpowiada tutaj rozpęd.
Rozciąganie i jego zalety
Regeneracja po treningu trwa dość długo? A może utrzymuje się nieprzyjemne napięcie? Może być to znak, że po treningach brakuje rozciągania! Ćwiczenia rozciągające, o ile oczywiście wykonywane są prawidłowo, mogą przynieść mięśniom i ścięgnom ogromną ulgę. Jeśli takie aktywności będą pojawiać się regularnie, to w ciele dojdzie do wydłużenia miofibryli, co odpowiada za likwidację uczucia spięcia tkanek i wrażenie ociężałości. Poza tym zwiększy się mobilność stawów, poprawi się ogólna koordynacja i czucie głębokie. Ćwiczenie wpłynie pozytywnie na dotlenienie mięśni i szybszą regenerację mięśni po treningu. Dodatkowo taka aktywność poprawia świadomość ciała, koordynację i elastyczność ścięgien.
Jeśli jesteście zadowoleni ze swoich treningów, jednak chcielibyście zyskać jeszcze lepszą mobilność, a także wyciszyć się po solidnym wycisku, potreningowe rozciąganie może być strzałem w dziesiątkę. Jeśli do tej pory nie była to rutyna, to koniecznie wprowadźcie ten element do swoich ćwiczeń!
