Nie tylko dieta

Zespół Red-s a triada sportsmenek

Sport to zdrowie? Okazuje się, że nie zawsze. Już w latach dziewięćdziesiątych ubiegłego wieku naukowcy zdefiniowali pojęcie triady sportsmenek, która obejmuje kilka poważnych dla organizmu dolegliwości. Niedawno do obiegu trafiło pojęcie RED-S, czyli niedoboru energii w sporcie, które dotyka nie tylko kobiety, ale też mężczyzn. Jak rozpoznać te choroby? I kogo przede wszystkim dotyczą?

Triada sportsmenek

Termin triada sportsmenek w ciągu dekad funkcjonowania w dyskursie na temat chorób sportowców zyskał już sporą popularność. Triada to przełożenie na polski angielskiego terminu Female Athlete Triad, co jak można się domyślić, obejmuje trzy dolegliwości, mogące występować razem lub osobno. Triada Sportsmenek dotyczy oczywiście kobiet, które zawodowo i bardzo intensywnie trenują sport. Objawy zaliczone do tej choroby to przede wszystkim zaburzenia układu kostnego, cyklu menstruacyjnego oraz… odżywiania. Szczególnie narażone miały być przede wszystkim kobiety uprawiające takie dyscypliny, jak gimnastyka estetyczna, triathlon, bieganie w maratonach i ultramaratonach. Ma to związek z bardzo wyczerpującymi treningami, które mocno angażują do pracy całe ciało, ale również z nieprawidłowościami w diecie. Jak wiadomo sportsmenki uprawiające gimnastykę czy biegi należą do osób bardzo szczupłych. Często wynika to z tego, że mają problemy z zaburzeniami odżywiania.

RED-S – czym jest i kogo dotyczy?

O triadzie sportsmenek wiemy już sporo, bo na jej temat mówi się wiele od lat dziewięćdziesiątych ubiegłego wieku. Zupełnie nowe jest natomiast pojęcie RED-S, czyli Relative Energy Deficiency in Sport. W dosłownym tłumaczeniu mamy więc do czynienia z niedoborem energii w sporcie. Termin powstał w 2014 roku i obejmuje znacznie więcej dolegliwości od tych, które wiele lat wcześniej zaliczono do triady sportsmenek. Okazuje się również, że dotykają one nie tylko kobiet, ale również mężczyzn w sporcie – także tych, którzy ćwiczą siłowo, trenują sporty walki oraz skoki narciarskie. Na czym polega RED-S? Przede wszystkim na adaptacji organizmu do niskiej kaloryczności posiłków oraz niewystarczającym jak dla normalnego człowieka dostarczaniu energii. Taki stan wpływa na wiele układów i narządów naszego ciała. Mowa tu nie tylko o zaburzeniach układu kostnego i cyklu menstruacyjnego, ale także nieprawidłowościach w funkcjonowaniu układu nerwowego, obniżenia odporności czy gorszej regeneracji organizmu pomiędzy treningami. Wszystkie mogą być bardzo niebezpieczne dla zdrowia.

RED-S a triada sportsmenek – jak leczyć?

Zarówno w przypadku triady sportsmenek, jak i RED-S diagnoza nie jest nigdy oczywista. Jednak zawodowi sportowcy powinni pozostawać pod stałą kontrolą lekarza i psychologa. Dzięki temu wykrycie tych dwóch przypadłości będzie możliwe w szybkim czasie od wystąpienia objawów. Jeśli chodzi o sposób leczenia, to wygląda on podobnie przy triadzie i przy RED-S. Walczymy z chorobą przede wszystkim przy pomocy diety. Zwiększamy ilość węglowodanów i białek do ok. 300kcal stopniowo w odstępach czasu. Leczenie to także zmniejszenie obciążeń treningowych oraz suplementacja witaminą D. Jeśli występują zaburzenia cyklu menstruacyjnego, to odradza się stosowanie tabletek antykoncepcyjnych. A w przypadku zaburzeń odżywiania konieczne jest leczenie terapią. Zawodnik może wrócić do treningów, gdy całkowicie upora się z problemami zdrowotnymi. Ważne, by przez cały okres leczenia pozostawał w stałym kontakcie z lekarzem!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *