Lubicie tradycyjną kuchnię polską? W takim razie pewnie mieliście wiele okazji, by spróbować kapusty zasmażanej. To jeden z najbardziej znanych dodatków obiadowych w naszym kraju. Dla wielu – smak dzieciństwa spędzanego u babci i niedzielnych obiadów u mamy. Dziś, na fali mody na kiszonki i powrotu do lokalnych przysmaków, znów zyskuje na popularności. Jest wiele sposobów na przyrządzenie smacznej zasmażanej kapusty: z boczkiem, grochem, marchewką, koperkiem, z grzybami czy fasolą. Albo właśnie z kminkiem!
Kontrowersyjny smak
Jedni go kochają, inni nienawidzą. Kminek nadaje każdej z potraw, do której się go doda, charakterystyczny posmak, za którym, prawdę mówiąc… większość osób jednak nie przepada. Trzeba przyznać: to dodatek dla prawdziwych smakoszy. A szkoda, bo ta aromatyczna przyprawa ma wiele zdrowotnych właściwości. Przede wszystkim wspomaga trawienie, co w przypadku potraw tłustych, ciężkostrawnych i smażonych ma niemałe znaczenie. Do takich, niestety, należy kapusta zasmażana. Dlatego jeśli tylko lubicie kminek, bez wahania go do niej dodajcie!
Jak przygotować smaczną zasmażaną kapustę?
Tę potrawę można przyrządzić i z kapusty kiszonej, i z białej, jednak to właśnie pierwsza opcja jest bardziej popularna. Jak ją przygotować? Zanim zaczniemy smażyć kapustę, musimy ją ugotować. Po odciśnięciu z nadmiaru soku (który najlepiej wypić – jest nie tylko smaczny, ale również bardzo zdrowy!) zalewamy ją wrzątkiem w dużym garnku. Gotujemy kapustę do miękkości z zielem angielskim, liśćmi laurowymi, pieprzem i właśnie kminkiem. Następnie przekładamy ją na patelnię, gdzie wcześniej na masełku usmażyliśmy pokrojoną w kostkę cebulę. Możemy także przygotować zasmażkę z masła i mąki. Pilnujemy, by smażona kapusta miała odpowiednią konsystencję – powinna być lekko kleista, nie za gęsta. Jeśli mamy ochotę, możemy również dodać do kapusty boczek lub słoninę – wtedy podsmażamy je na patelni razem z cebulą, przed wrzuceniem ugotowanej kapusty z garnka.
To co, dacie szansę kapuście z kminkiem? Warto się przekonać!
Ja nie przekładam jej na patelnię tylko od początku duszę kapustę w rondlu, a na koniec dodaje przysmażony boczek i cebulke. Idealny dodatek do niedzielnego obiadku:)
Też czasem tak robię, kiedy zależy mi na tym żeby kapusta zasmażana była trochę lżejsza i żeby tłuszczyk z boczku został na patelni 🙂